Kompostowy zlot sierpniowy (2015)
A i jeszcze jedno, siedzą we mnie złe fluidy po środowej wizycie znajomych, wiem, że Wy jesteście normalni, ale wolę uprzedzić: nie, w okolicy domu nie ma miejsca z cieniem do zaparkowania auta i nie ja powycinałam drzewa, zeby narazać na katusze odwiedzających. I tak, trwają żniwa i to nie ja specjalnie wypuszczam te kombajny na drogi, żeby obrzydzić gościom życie oraz nie odpowiadam personalnie za stan dróg w okolicy wesoły


  PRZEJDŹ NA FORUM