Działka na sprzedaż
Lusiu, no to mnie trochę pocieszyłaś, że te ich korzenie jednak w końcu zamierają, jak się część nadziemną regularnie usuwa. To by był kolejny paskudnik, oprócz perzu i podagrycznika, który jest eliminowany koszeniem.
Szkoda, że na razie nie mamy możliwości częstego koszenia, trzy razy w roku to max.

Ale zdjęcia piękne.


  PRZEJDŹ NA FORUM