Rozmowy przy kawie (14)
Pat i tak się zdziwiłam, że padło tylko "dziwny". Znam dzieci, które w podobnych sytuacjach mają bardziej dosadne słownictwo. Znaczy Twoje dobrze wychowane są bardzo szczęśliwy
Dzieci wyrażają swoje opinie w sposób raczej nieskrepowany, nie wyobrażam sobie, że rodzice dziecka autystycznego tego nie wiedzą i zachowują się, jakby nigdy wcześniej nie doświadczyli takich reakcji.

Ja dostałam maila od pana z Litwy, który najwyraźniej wrzucił tekst do automatycznego tłumacza i teraz usiłuję skapować sens zdania, że Autku tylko trzeba otworzyc T1 i zrobic przeglad weterynarza


  PRZEJDŹ NA FORUM