Małgosiu moją lilię zakupiłam jako Honeymoon ale czy naprawdę nią jest to nie wiem. Przed odpowiedzią dla ciebie pooglądałam sobie w Google i Conca d'Or i Honeymoon. Mam wrażenie, że moja nie jest żadną z tych dwóch bo ma charakterystyczną cechę - pąki są lekko różowe z zewnątrz (zdjęcia odrobinę przekłamują kolor), później zewnętrzna strona kwiatu jest różowo- zielona a w ostatniej fazie rozkwitu widać wyraźną różową linię na długości płatka. W Google nie znalazłam podobnego zdjęcia ani dla jednej panny ani dla drugiej.
Bardzo cieszę się z ogórków bo w poprzednich latach wyrastały mi granaty czyli piękne kuliste ogórki. Widać, że w ciągu trzech ostatnich lat troszkę poprawiłam strukturę piaszczystej gleby i ogórki nie są może smukłe a raczej przysadziste ale jest postęp. Wieczorem, od trzech dni zachodzę do córki z ogórkowymi darami a ona wyciera igiełki z ogórka i zajada go ze skórką mrucząc "ale pachnie, ale pycha". |