Rozmowy przy kawie (14) |
Oj, Margolciasłusznie prawi, a ja jeszcze uzupełnię, że taka miła przytutulanka przed snem gwarantuje dobre spanie aż do rana bez sennych koszmarów. Czy jest tu policja obyczajowa? Oj, no to najwyżej wykasuję... U mnie wczoraj podlało porządnie, a dziś od rana wojna postu z karnawałem: i leje i słońce przeziera, chmury, tęcza raz po raz - zobaczymy, kto wygra! Basiu - błagam Cię, uważaj z tym rowerem po latach: dawkuj stopniowo, powoli się rozkręcaj. Ja pojechałam po kilkunastoletniej przerwie od razu 34 km (na II turę wyborów) i podejrzewam, że od tego czasu wróciły moje bóle kręgosłupa w odcinku pooperacyjnym. Miłego dnia wszystkim i pogody takiej, o jakiej marzą Wasze ogrody. |