BASIU przez taką decyzję cała rodzina zacznie zdrowieć, bo to nie tylko Banderas jest chory - to bardzo podobnie jak przy uzależnieniach choruje cała rodzina. Basiu z tym telefonem z aparatem to na pewno nie jest winna żadna piguła, takie są procedury narzucone z NFZ, nie daj Bóg je łamać - nie będę się rozpisywać dlaczego aparatu nie można mieć ale na pewno jest to wytłumaczalne w takim szpitalu. Tym się nie zamartwiaj, jeżeli tylko będzie miał potrzebę komunikacji się z Tobą na pewno personel ma obowiązek udostępnić telefon. Basiu powiem Tobie tak - w służbie zdrowia jest żle ale jak ciężko w niej się pracuje to tylko wiedzą Ci którzy tam pracują. A jak zachowują się pacjenci to podam przykład - przychodzi Pani do lekarza na umówioną wizytę w ramach NFZ na wyznaczoną godzinę/elegantka oczkami przewraca/ Pani doktor się spóżnia bo musiała podjechać na niezaplanowaną wizytę do pacjenta leżącego. Dama w stosunku do pielęgniarki na lekarkę pomstuje, może powiedzieć wszystko więc nie będę przytaczała tych słów tylko powiem że tłumaczę jak krowie na rowie spóżni się bo jest........tak jak pisałam wyżej, ona nadal. Ze stoickim spokojem mówię " proszę Panią to wysztko co Pani tutaj nadaje proszę przekazać jak wejdzie Pani do lekarza, bo te uwagi i epitetety dotyczą lekarza a nie mnie ----ona a co myślisz że nie powim" Weszła dama do lekarza i od drzwi głosikiem jak skowronek prawi Pani doktór prawi komplementy i pyta się jej o zdrowie,kiedy już się rozgościła na krześle na to ja weszłam i mówię "Pani doktor ta XX miała bardzo dużo Pani do przekazania czekając na Panią, abym czegoś nie pominęła proszę Panią xxx o przekazanie tych zdań jakimi Pani miotała po korytarzu i wyszłam. Baba do dziś jak przychodzi na wizytę nie pomstuje ale wchodząc i wychodząć dzień dobry i dowidzenia nigdy już nie mówi, tak obrażone Babsko.
Basiu teraz Lipno weż w swoje raczki i się nim ciesz, choć to Twoje drewniane ranczo ma swój urok.
daruję Tobie moje lilie---niuchaj je bo pachną

|