Wiejski eksperyment Pat - czwarta wiosna na wsi
Dario, o te góry, las i konie właśnie chodzi bardzo szczęśliwy A jeździć jeżdżę też dla własnej przyjemności, bo uwielbiam gospodarzy i ich styl życia aniołek

Wybaczcie, ale teraz w wątku będę bywała troszkę rzadziej, bo trwa wielkie odliczanie do zlotu....oczywiście, wiadomo było wcześniej, że bedzie i można było się wziąć do roboty już w maju, ale....tak jest bardziej ekscytująco - w dwa tygodnie przekształcić dom i ogród w nadający się do przyjmowania gości lol

Dziś po raz pierwszy od końca roku szkolnego poszłam do ogrodu porobić i już wiem, że nie ma szans, żebym zdążyła go dokładnie ogarnąc, ale jest dobry pretekst, żeby choć trochę. Przesadziłam kilka krzewów, wykopałam cebulowe i dokonałam ekstreminacji dwóch wściekle zarośniętych byłych grządek, w zamian założyłam jedną nową i zaczęłam układać kolejną kamienną ścieżkę, pocięłam i podoniczkowałam patyczki róż, podzieliłam trochę żurawek i starczy, bo plecy już jęczą. Zrobiłam też trochę zdjęć, aczkolwiek przez kilkutygodniowe zaniedbania ciężko jest uchwycić miejsca, gdzie na pierwszy plan nie wybijają chwasty...ale to już jutro pokażę aniołek


  PRZEJDŹ NA FORUM