Rozmowy przy kawie (13) |
Wow... to już rok?!? aż na tę okoliczność się odezwę bo czytam codziennie. Pozdrawiam Was serdecznie. U mnie (jakby kogoś to interesowało )było całkiem fajnie do czwartku wieczorem kiedy to na sobie zauważyłam wstrętnego małego kleszcza Po chwilowej panice uporałam się z nim a rano poszłam do lekarza i na dzień dobry dostałam 3 tygodnie antybiotyku Słyszeliście może czy te testy jakie się pojawiły (do samodzielnego badania kleszcza)są wiarygodne? Robił ktoś? mi pani w aptece powiedziała że to strata kasy i lepiej za 6 tyg. zbadać sobie krew. |