Prześliczne kwitnienia pokazałaś. Pelargonie wyglądają jak Dorotka, róże przyciągają wzrok, milionki chętnie bym Ci ukradła, ketmia już Ci kwitnie pięknym kolorem a moja ma dopiero maleńkie pączki a Dorotka jest cudna. Nawet mączniak nie zaszkodził jej w pokazaniu się w pełnej krasie. U mnie niestety tegoroczne kwitnienie Minnehaha nie jest takie jakiego bym oczekiwała. Najpierw był mączniak, później w fazie pąków padało a zaraz po deszczu przyszły upały i... Pąki są zaschnięte i pewnie już się nie otworzą a te które rozpoczęły otwieranie zostały na etapie rozkwitu i całość wygląda biednie. Zaschnięte tysiące pąków i kwiatów to będzie wyzwanie przy obcinaniu a nagrody nie było. Szkoda! Niestety strat pogodowych nie możemy uniknąć i dobrze, że dotyczy to tylko ogrodu. Cały czas jak płaczę nad jakąś szkodą to myślę sobie, że płakać to mogą ci, którzy uprawami zarabiają na chleb a ja muszę przejść nad tym do porządku dziennego. Mimo takich upomnień i tak boleję nad każdym listkiem, kwiatkiem czy nie daj Boże całą roślinką. |