Rozmowy przy kawie (13)
Dzień dobry. Znacznie chłodniej i pochmurno. W. zeznał, że w Wawie lało nad ranem i chyba była burza. Chyba, bo spał i nic nie słyszał, ale Kredka wlazła mu od poduszkę, więc chyba grzmiało, a ona boi się jak nie wiem co.
Śniadanie zaliczone (mają w tym hotelu wielkie kubasy do kawy zamiast tych śmiesznych filiżanek, za co daję im dodatkową gwiazdkę bardzo szczęśliwy ), pakuję się i do roboty.


  PRZEJDŹ NA FORUM