Rozmowy przy kawie (13)
Zuziu, zdecydowanie poprawiłaś mi humor lol Tego mi było trzeba po mocno stresującym i ciężkim dniu.
Dziś bowiem po raz pierwszy orzekałam wg starych przepisów, nowych przepisów, hybrydy jednych i drugich, gorączkowo myśląc czy stosować normalne, czy przejściowe i które z tego gąszczu są do cholery względniejsze dla klientów eh Udzieliłam miliona rad moim podwładnym. Zgotowałam się z upału i nerwów. Tak, że popołudniu nie byłam zdolna do niczego. Teraz stałam 2 godziny ze szlauchem. Zostało się przespać i znowu iść walczyć diabeł Ehhh żizn...


  PRZEJDŹ NA FORUM