Rozmowy przy kawie (13) |
A to u nas nawet w kulminacyjnym momencie dnia nie było 31, a jak wyszłam po 19 z dziećmi do basenu, to było niemalże chłodnawo Ale R. tłukący się dziś przez byłe NRD mówił, że tam było 33 stopnie, więc pewnie i do nas dojdzie, zatem jutro obowiązkowe wstawanie świtem, bo muszę zakupy oblecieć póki da się z domu wyjść |