Wiejski eksperyment Pat - czwarta wiosna na wsi |
Misiu uwielbiam Manna, bo ja w ogóle lubię mroczne klimaty...w książce czy w podróży, np. moje ulubione miasta to ponury Belfast i wbrew pozorom mroczny Amsterdam. A lubię dlatego, że sama jestem zupełnie inna (tzn. marudna owszem, ale melancholijna nie ), zatem fascynuje mnie odmienność Zuziu opera?! Jej muszę doczytać i może gdzieś zgłoszę jako obrazę uczuć...estetycznych Bea, a idź ....Ty! to sprawdzisz, czy da się, bo ja bym tak strasznie chciała, a jednocześnie zdaję sobie sprawę, jak bardzo przez prawie 10 lat ciąż i wychowywania dzieci się zastałam....w szoku byłam, jak mnie dziś rano łydki fest naparzały po przejściu malutkiego odcineczka w Szklarskiej Z drugiej strony...za kolejne 10 lat, ja będę mieć dzieci odchowane, Ty będziesz idealnie zdrowa...no może w wieku lekko emeryckim już bedziemy, ale kto babciom zabroni odrabiać stracone lata na górskich szlakach? Ja to bym chciała jeszcze raz przejść szlak (byłej) przyjaźni polsko-czechosłowackiej...tak na początek |