Rozmowy przy kawie (13) |
A w górach całkiem fajnie, w lesie i nad górską rzeką prawie, że chłodno, tylko w aucie masakra, więc dojechałyśmy do (chłodnego!) domku ugotowane Swój obowiązek córczano-rodzicielski w zakresie wycieczek uważam za wykonany i teraz przez tydzień nigdzie nie jadę |