Witam wszystkich serdecznie. Siedzę sobie cichutko w swoim wątku i trzymam zaciśnięte kciuki za moją maturzystkę. Dzisiaj mam wolne i mogę śledzić na bieżąco Wasze rozmowy. Pokazujecie cudowne różyczki, wszystkie są piękne. Wspaniały różany żywopłot Janki, Kasi prawie szczepiony na pniu Charles Austin i śliczna różyczka od lubego Misi. Zazdroszczę Wam sierpniowego spotkania, bardzo chętnie bym się na niego wybrała i posłuchał ogrodowych opowieści ale za daleko i nie mam wolnego ani kasy na bilet. Może kiedyś się spotkamy. Miłego wtorku życzę. |