Dzień dobry. Kawki, którą przygotowały Daria i Pat nie ubędzie, bo nie pijam, no chyba że Inkę (żenuła - wiem ). Ale zapach lubię, to sobie powącham. Nareszcie wyczekiwany urlop, więc wstyd się przyznać ale ten komunikat nadaję jeszcze z wyrka . Chciałabym Wam przedstawić kuriozum. Tak wygląda moja róża Charles Austin. To nie jest róża na pniu, tylko zwykły krzew, któremu po zimach ostały się dwa pędy. Jeden z nich właśnie tak wyrósł i po wiosennym cięciu wygląda właśnie tak:
Miłego dnia wszystkim Paniom i Panu . |