To są sufitowe i nie szlifowałam między malowaniami....z zapomnienia w sumie, ale już wiem, że podłogowe trzeba będzie. To są w ogóle deski tzw. budowlane, więc i krzywe i słabo heblowane się zdarzają - R. je szlifierką mniej więcej wygładza, olej trochę dogina włoski, ale ie jest to standard do chodzenia boso, dlatego na podłodze trzeba będzie dodatkowo przeszlifować papierem o wyższej ziarnistości i szlifować między malowaniami. No i te deski bardzo długo schły, więc piją olej jak wściekłe - i trzy warstwy oleju wchłoną bez problemu, ale wiecej nie będzie, bo to droga impreza, no i po suficie chodzić nie będziemy, więc się tak zużywać nie będzie |