Rozmowy przy kawie (13) |
Zuziu, no brak słów...nie dość, że miasto nie pomogło, to jeszcze spaskudziło...pewnie jakiegoś matołka wysłali z poleceniem, że ma przyciąć wszystko nisko, żeby wyglądało na ogarnięte Strasznie szkoda Waszej pracy, pewnie nie chce Ci się już nic w tej sprawie robić, ale na Twoim miejscu zadzwoniłabym do urzędu i zjadliwie skomentowała ich wersję utrzymania zieleni Idę robić zamek z kartonu dla lalek...godzina roboty i mam nadzieję święty spokój na resztę dnia |