Rozmowy przy kawie (13)
Basiu, no niestety, dlatego nie opłaca kupować się nowych, bo doliczywszy jeszcze koszty eksploatacji wychodzi kompletnie nieopłacalnie, myśmy za bordową strzałę 7 lat temu dali coś 4 tys., w naprawy władowali ze dwa razy tyle, a teraz jest pewnie warta tyle co paczka fajek aniołek

Iwonko, tam była łąka z trawą po pas, wiec rabatki nie ucierpiały - przeciwnie pod czereśnią po prawej stronie już powstała nowa, a kroi mi się pomysł na kolejną wokół tych brzoz i dębów, co ich jeszcze nie ma, ale będą aniołek

Strasznie mnie wyczerpał dzisiejszy dzień, więc chyba zaraz idę do wyra, nei zważając na marudzące dzieci, bo w weekend mamy sufit w łazience do zrobienia i parę innych rzeczy, więc trzeba sił nabierać aniołek


  PRZEJDŹ NA FORUM