Rozmowy przy kawie (13)
Jasiu, chwilowo rower stoi bezczynnie w garażu, bo jestem chora smutny Au mnie zimno i mokro diabełA praca? Do jesieni zapewne już tak. Ale wcześniej? Wątpię. teraz jest kontrola koleżanki, a jako jej przełożony nie mam szans stać z boku. Potem rewolucja 1 VII. Zatem najwcześniej około 10 VIII. Obym mogła iść na urlop. Ale tak, czy siak, jak przejdzie mi moja makabryczna chrypka i katar wracam do jeżdżenia bardzo szczęśliwy
Za oknem słonko. Oby było cieplej. Dziś mam kawę, bo kupiłam ziarenka lol Nie jest zatem źle bardzo szczęśliwy Miłego dnia wszystkim!


  PRZEJDŹ NA FORUM