Wiejski eksperyment Pat - czwarta wiosna na wsi
Ech...od tygodnia leje nieprzerwanie, nawet nie ma jak zdjęć zrobić, zresztą nie ma też czego, bo wszystkie róże oklapnięte, a reszty bylin, które zaczęły kwitnąć, zza łanu bujnych chwastów nie widać....trawnik lezy odłogiem, a taki malutki kawałeczek został do obrobienia - jedyny pozytyw jest taki, że to co już posiałam, ładnie, choć plackami wzeszło aniołek

A jest i drugi pozytyw, R. na serio wziął się za łazienkę: W ten weekend bedziemy olejować dechy na sufit, bo jednak te stare zakryjemy nowymi - tak będzie szybciej i ładniej.

Tymczasem trwa ostatni tydzień roku szkolnego naszpikowany obowiązkami towarzyskimi. Wczoraj w grupie Flo odbył się bardzo miły i wzruszający Dzień Rodziny, na którym moje dziecko (zmieniające się na scenie w demona estrady lol) prezentowało się tak:

https://youtu.be/gkolQ52e12o


  PRZEJDŹ NA FORUM