Basiu podziwiam wszystkie nasze dziewczyny za tą różaną pasję. Sama zwyczajnie mam pietra. Nie mogłabym mieć tylu róż, bo chyba bym nie wylazła z oprysków. Mam chyba 4 i niedawno kupiłam sobie okrywową NN i już mszyca na niej usiadła. Wkoło coś przy nich trza robić. Wystarczy mi chyba pracy przy tym co mam, a innne popodziwiam u Ciebie i innych dziewczyn. W tym roku moimi faworytami są białe i żółte. Ta księżycowa jest cudna, delikatna taka. Szkoda tylko, że zapachu przez neta nie czuć. Wtedy już by była pełnia szczęścia. |