Rozmowy przy kawie (13) |
I nas słonko wyszło, a ja z nim do ogrodu Posadziłam jedną różyczkę. Westerland chyba bowiem odleciał w niebyt i obok niej posadziłam fioletową, pnącą NN. Ale jednej nie opłacało się zamawiać, a i do sklepu bałam się wchodzić, że znowu zamówię ich "nieco" więcej. Wypieliłam też warzywnik i nazbierałam wielką misę truskawek Popodpierałam różne roślinki. Nieco opieliłam rabaty. Słowem, całkiem solidnie posprzątałam. I ... zaraz sie lepiej czuję Januszu wyszło super |