Rozmowy przy kawie (13)
Dzień doberek. Stawiam kawusię, bo za oknem jak to piszę Pati bura szmata beee leje i leje, zimno i zimno i to ma być lato??? mam dość takiej pogody, pakuje walizę i jadę do czyścioszków jutro, na 4 a może 5 tyg hihi muszę kasiorki zarobić i w końcu sobie walne taką zmywarkę, że mężusiowi szczęka na kafelki opadnie ooooo i chyba sobie kupie jeszcze taki ekspres do kawy, co to sam mili tylko wodę się wlewa ooooo a co niech zazdrości mi ten mój mężuś ooo taka będę małpa ooo.......pewnie się uśmiejecie, bo miałam nie jechać, ale już kiedyś zgłosiłam w firmie, że pojadę na krótkie zastępstwa, bo mnie te długoterminowe wypady nie interesują, raz na jakiś czas mogę wyjechać i trafiło się takie krótkie zastępstwo i jadę jutro hihi do Frnakfurtu nad Menem do staruszki, mężuś powiedział, że ciśnienie mi się podniosło to pakuje walizę i jadę do sanatorium, znowu hihi że klimat muszę zmienić hihi ja mężusiowi powiedziałam, że stać nad sałatą i ogórkami nie będę bo one same rosną i wrócę jak urosną lol papu nagotowałam, na mroziłam, chałupkę wypucowałam, ogródeczek wypielęgnowany jest, to co tu robić, no co? ...odezwę się do Was gdzieś około wtorku, bo zanim kartę kupie i załaduje to minie troszkę czasu, a pierwszy raz będę w bloku i to na 3 piętrzezdziwiony no to pupcia spadnie mi troszkę od tych schodówoczko


  PRZEJDŹ NA FORUM