Dwa w jednym, czyli miejska dżungla |
Zmrocznik ma śliczne "umaszczenie" i doskonale wiedział gdzie usiąść, żeby zgrać się kolorystycznie z rośliną. Na dodatek tak wdzięcznie Ci pozował. Ja nie widuję zwisaków u siebie a może nie umiem ich wypatrzyć. Różanka kipi kolorami i pewnie cudnie pachnie. Zgromadziłaś na niej piękne okazy. Ale przecież i inne rabaty zachwycają - cienista to od dawna mój ulubiony zakątek, może dlatego, że sama mam mało zacienionych miejsc a tak lubię funkie, paprocie, Rh i inne cienioluby. Mur całkowicie pokryty liśćmi tworzy piękną zieloną ścianę i efekt jest godny pozazdroszczenia. |