Rozmowy przy kawie (13)
Dzień doberek...jestem cichutko coby nie pobudzić śpioszków i stawiam dzban kawusi na stole, jak się zbudzicie to już gotowca mieć będziecie. Idę dzisiaj do lekarza, bo dostałam od niego książeczkę i miałam tam wpisywać swoje ciśnienie, no więc już to grzecznie zrobiłam i lecę, na pewno już przejdę na tabletki, no zobaczymy, co doktor powie. Zimno jest na dworze i mokro, no normalnie byle jakdiabeł coś nam się to lato w tym roku nie udało oj nie. Pokażę Wam co mi mężuś zrobił, a ja dokończyłam, bo w tamtym roku to się sprawdziło, a miałam na malutkim kawałeczku, więc w tym roku ma po całej długości
ogóreczki sobie dyndają i nie wysychają tak szybko i nie żółkną, ale kiedy się ja ich doczekam tego nie wiem, mam nadzieję, że w październiku jeszcze będzie latooczko


  PRZEJDŹ NA FORUM