Rozmowy przy kawie (13) |
Aniuta było tak rześko i cudownie he, he Margolciu o nie siewek to i ja mam w nadmiarze he, he właśnie z tych klonów. Z doskoku jestem na kompie czasami jak piszę stwierdzam potem że zjadłam literki wybaczcie mi ![]() nakarmiłam naród mój i idę sprzątać podwórko... wszędzie gdzie popatrzę to zielsko wyłazi ...jak byście widziały jak ja to robię he, he w jednym ręku laska w drugim miotła no istna baba jaga a jaki strój wyjściowy mam he, he o rany jakby mnie widzieli ludziska z poprzedniego istnienia zawodowego... to chyba uciekali by gdzie pieprz rośnie he, he |