Fragment planety Ziemia
Janinko, bardzo, bardzo Ci dziekuję za te słowa! Dziękuję, że myślisz o mnie i podsyłasz mi energię, to bezcenne dla mnie, mówię to całkowicie serio. Może ja dzięki temu w ogóle daje radę?! Czasem czuję się sama we wszechświecie ze swoją słabością, a tu jednak nie, ktoś mnie wpiera z oddali... Dziękuję!!!

Czy ja wiem, a może ten podjazd do Malachitu jest bardziej stromy niż mi sie wydaje... Ja to pamięć mam kiepską i dawno tam nie wjeżdżałam... oczko




Pat, z tym zdrowieniem to jeszcze troche potrwa. Wersalu to raczej nigdy nie będzie, bo jak na jednym końcu skończę czyszczenie, to na drugim już od dawna będzie na nowo zarośnięte lol No chyba, że wzbogacę się i będzie mnie stać na zatrudnienie ogrodnika, tfu, pomocnika ogrodnika. Na złość Małżowi nadam mu tytuł: Starszy Pomocnik Ogrodnika pan zielony Tylko, że musiałabym sie tak porządnie wzbogacić, żeby zatrudnic prawdziwego ogrodnika, np. absolwenta technikum ogrodniczego, z jakimkolwiek pojęciem o uprawianiu ogrodnictwa i z sercem oraz chęcią do tej pracy, a nie, jak np. moi sąsiedzi, zatrudniać kogos z najblizszej okolicy do dorywczej pracy, kogoś, kto nie ma pojęcia i w dodatku uważa, że ogród to zbędna rzecz, fanaberia miastowych pięknoduchów zakręcony
Och, ale sie rozmarzyłam... Ale mnie ponosi... Wyobrażam sobie taką np. sytuację - rano mówię: Panie np. Mirku albo pani np. Jolu, proszę dziś przeciąć zawiązki na Jonhagolg, powtorzyc oprysk coca-colą na Alexandrach, podlać tawułki na dużej cienistej, jak pani/pan skończy, prosze wziąc traktorek i skosić w zachodniej części wokół bukietówek, bo tam juz trawa wysoka... Ja beðe robic sadzonki w warsztacie ogrodniczych, w razie pytań... I ona/on to ROZUMIE, WIE JAK TO ZROBIĆ I ROBI. WYOBRAŻACIE SOBIE?! To by było coś bardzo szczęśliwy

Wracając do rzeczywistości... To cieszę się, że w suchszych miejscach cienioluby dają u Ciebie radę, zreszta to chyba prawie zawsze tak jest, że tam gdzie jest cień, to wcale nie jest mokro, bo albo są drzewa albo ściana i tej wilgoci starcza na chwilę, a potem znów wszystko wyssane...


  PRZEJDŹ NA FORUM