Dziś tchu ja nie mam..rano tylko podlałam co MUSIAŁAM,potem robiłam porządki w mej alkowie,i nie dokończywszy padłam..co za dzień..masakra jakaś..od południa powietrze stanęło,ptaszki przestali ćwierkać,a psy legły padnięte..Sunia też się ciągle pokłada..kozy w cieniu cały dzień..
Czy ktoś widział deszcz? Co wieczór po 2 godz.sterczę z wężem..najbardziej mi chodzi o hortusie i rh,co chorowały a teraz się wzięły w garść..
Ale w warzywniku,chwasty rosną,a jak!
A te pomidory co sadziłam,ktoś je zeżarł..juz chciałam dokupić,gdy zauważyłam,że odrastają..a to te ruskie odmiany,one mają siłę przetrwania..
Upał w ogródku..
Truskawki zlikwidowałam,bo tylko plewić i plewić..zostawił substytut..truskawkowy żylistek..
Anabelka rośnie..
Gorąco..uff...
|