Wiejski eksperyment Pat - czwarta wiosna na wsi |
gawron pisze: Pat,ta pomarańczowa lub podobna NN to może Sahara..? Może i tak...ja nawet nie pamiętam, czy to kupowana przeze mnie czy dostana od Kasi Robaczek, bo mam od niej kilka róż w ciepłych kolorach, nie wszystkie oznaczone. Ewo no to był wyjątkowo udany zakup - świetna jest ta róża, kwitnie jak opętana, ma śliczny kolor kwiatów i nie choruje. Jesienią chyba pójdzie do gruntu, bo mam wrażenie, że wiadro ją niepotrzebnie ogranicza A teraz najnowsze doniesienia z frontu Lykkefundowego Jeszcze z tydzień jej brakuje do pełnego rozkwitu I inne pnace koleżanki do towarzystwa Veichelblau New Dawn Variegata di Bologna Inne też kwitną na wyścigi, ale stwierdzam, że trzeba by dokupić jakichś bylin wczesnoletnich, bo w czerwcu to mam tylko róże, róże, róże...nuuuuda |