Witam z kawką poranną Za oknem pogoda lekko barowa, lecz nie za bardzo, skoro Tycia otwartym oknem wyszła w plener na polowanie.... i ptaszki świergolą Pokropiło, jak ksiądz kropidłem, więc pewnie na staniu z wężem się skończy.
Czy miał ktoś z Was wełniaka na roślinach? Jak w takim stadium to świństwo zwalczać?! Żeby nie nasz gość, to byśmy tego nie znaleźli.....
|