Wiejski eksperyment Pat - czwarta wiosna na wsi
Ufff...odpoczęłam po traumatycznych przeżyciach, ale resztę weekendu wolę chyba spędzić we własnym ogrodzieaniołek Kiedyś rzeczywiście zrobię tak, jak Bea, radzi, a potem zasypię Was relacjami z wycieczek w niedostępne miejsca aniołek Na razie jednak tylko skromna wycieczka różanym szlakiem przy domubardzo szczęśliwy Zakwitła już ponad połowa i mimo, że choroby i robactwo w tym roku wyjątkowo zawzięte, to róże dają radę. Kulkowanie fantastycznie pomogło na bujność kwitnienia, choć ma jeden słaby punkt, przynajmniej u mnie - sporo kwiatów znajduje się na poziomie gruntu wesoły

Reinne des Violettes (albo Rapsody in Blue...zgłupiałam, która jest która smutny )





Kazanlik - piękny gęsty krzew zbudowała, chyba najpiękniejsza z moich rugos:





zakulkowane rugosy, wyszedł wał krzewia, jak zakwitną będzie cudnie:



Fantin Latour






Rosanna:



Variegata di Bologna



Happy Wanderer



Little artist





Zephirine Drouhin



Mmme Louis Leveque



Chopin



Dr Van der Fleet



Pani Goździkowa:



A reszta ma zakopane znaczniki lub zapomniałam ich nazw smutny











  PRZEJDŹ NA FORUM