Aniu "takie kwiatki" to pewnie śniadek? Jestem zauroczona Twoimi rododendronami i azaliami. W sesji z końca maja szczególnie spodobał mi się biały z żółtym środkiem. Jest taki świeży i radosny. Pięknie prezentuje się działka. A wszechobecny porządek działa jak balsam na duszę byłej PPD. Liliowce masz niesamowite. To moja któraś tam miłość i ciągle czekam na efekty kolejnych zakupów. Jak na razie to cieszy ten stary, rdzawy, wykopany dwa lata temu z rowu naprzeciwko naszej furtki. Utworzył już ładną kępę. Kupionych kilka innych, mających drugi rok bardzo mnie rozczarowuje. Wydałam niemałe pieniądze na sadzonki i ziemię a efektów brak. Poczekam jeszcze rok i stwierdzę, że liliowce mnie nie lubią. |