Rozmowy przy kawie (12) |
Ja też dziś wstawałam..o 3, o 4 i o 5...coś mnie budziło, jakiś niepokój - chyba grabie wołały i taczka Ale tak cudnie jest za oknem, że aż się żyć chce...za to do szkoły jeździć nie chce się wcale, bo się wakacyjnie zrobiło Na szczęście dziś ostatni dzień, a potem 4 dni wolne! Dolewkę kawy przyniosłam, bo Iwonka pewnie znudzona czekaniem na śpiochów sama całą wypiła |