Rozmowy przy kawie (12) |
Bry, no ja juz od 5.00 nie śpię i tylko zajrzałam. Słowem się nie odezwałam, z tego samego powodu co Ty Bogusiu. Juz prasowanie zrobiłam, mięso na pasztet ugotowałam, pozmywałam, z grubsza kuchnię sprzątnęłam. Szklarnię i tunel pootwierałam, bo ciepełko. Spać nie mogłam, bo moje córcie jutro jadą do Olsztyna na całodniową wycieczkę. No więc jak zwykle zgryzota mnie wzięła i nerwy. Jutro nigdzie sobie miejsca nie znajdę... |