Rozmowy przy kawie (12)
Bogusiu, ja niby kobieta jestem, ale z racji fuch jakie sobie zlecam to czasem jak rasowy budowlaniec (dostosowuję się ...) rzucę sobie mięskiem, ale widzisz, bo to tak: szukam danej rzeczy (śrubki, szpachelki, młotka,bita itd -odpowiednie skreślić ) i nie ma. Diabeł nakrył ogonem, łzy się cisną , bo robota stoi , czas leci a ja szukam, noo i wtedy wrzucasz to magiczne słowo , no i działa! Nie wiem dlaczego , ale działa @ !!
Dziś szukałam drabiny, by po chyba 5 latach dokończyć montażu pergoli . Postawiłam część pionową , zaś pozioma miała być oparta na belce przykręconej do domu i części pionowej. I czekałam ,aż A skończy malować dom. Do dziś nie skończył, a clematis (nieznanej odmiany) zwisa biedny już któryś rok z rzędu . A że rośnie razem z ... (no i tu zapomniałam nazwy , też pnącze, kwiaty zebrane w grona pięknie pachną ), to mus pergola. Dziś się zaparłam i zamontowałam. Sama oczywiście. Ale drabinę przehulał A. Co się naszukałam... no 30 minut nie moje. Oba strychy, budynek gospodarczy , wszystkie pokoje (no brzmi jak bym na zamku w Mosznej mieszkała lol) a drabiny niet. No jak zaczęłam mięsem rzucać , to przypomniałam sobie, że w przed komunijnym amoku mąż znosił wszystko do piwnicy... Ale dlaczego wcześniej olśnienia nie było? To jest fenomen.
Cała dzionek prawie dziś na strzelnicy, w sumie fajnie było, bo słoneczko pięknie świeciło. Jak wróciłam i chciałam w tango iść na grządki to oczywiście padać zaczęłodiabeł
Margolciu , współczuję, ja mam krwotoki jak tylko mam osłabiony organizm, a że hemoglobinę mam jak zombi to mam stracha zawsze jak na coś choruję. Mój rekord to w 2004 roku ucieczka ze szpitala przy poziomie 8,6 hemoglobiny poruszony
Nie wiem czy to Ci w czymś pomoże , ale ja wtedy łykam leki z rutyną - cerutin, rutinoscorbin(co w promocji ), one podobno uszczelniają naczynia. Na mnie działa.
Dobra, brykam w kierunku łazienki i wyrka, rano wypad o 5 z tego błogiego miejsca...
Dobrej nocki i dobrej niedzieli!


  PRZEJDŹ NA FORUM