Rozmowy przy kawie (12)
Pat ja też w zasadzie lubię ten repertuar, z wyjątkiem wałkowanej przez W. piosenki Stranglersów "Golden Brown". Mam już alergię na to. Ale wolę chyba jak słucha normalnie, ponieważ przedwczoraj jak założył słuchawki i wrzucił chyba Procol Harum, to będąc na ogródku znienacka usłyszałam przez uchylone okno jakieś dziwne jęki i zawodzenia. Przeraziłam się, że coś się stało, W. głosu nie może wydobyć, jakiś nagły stan, przerażona nie na żarty pobiegłam do domu a tu W. siedzi sobie przy kompie ze słuchawkami i wydaje te upiorne odgłosy z rozanieloną twarzą. Znaczy się - nucił sobie taki dziwny


  PRZEJDŹ NA FORUM