Dwa w jednym, czyli miejska dżungla
Marysiu jeśli chodzi o Rh to te najwyższe kupione były już dość spore. Zabiedzone były strasznie, rosły w szkółce w gruncie i kiepsko im się wiodło. Z uwagi na mało wyjściowy wygląd właściciel szkółki nie chciał fortuny za nie a i jeszcze sam dla nas je wykopał. Trzeba było przyciąć te miotły wyłysiałe i zakwitły w związku z tym dopiero w kolejnym sezonie. To było 5 lat temu. Teraz sporo jeszcze podrosły i wyładniały.
Azalie japońskie, te niskie poduchowate z kolei kupiliśmy super egzemplarze, które sukcesywnie zdychały z powodu braku wilgoci. Grusza, która rosła na środku rabaty (teraz widać tylko pień obrośnięty bluszczem) wysysała całą wodę i na nic wszelkie podlewanie. Teraz dochodzą do siebie po tym jak Ksawery zwalił gruszę w grudniu 2013.

Foto relacja z ogrodu

Zakwitł mój wyczekany irys





No i kolejny niebieski wesoły



Oraz babciowe, a w zasadzie mamine



Bylinki mieszane









Róża stulistna







A te jeszcze kilka dni potrzebują







Dziś odbyła się akcja przesadzania datur, które z niewinnych patyczków od Justynki duju z FO wyrosły na niezłe drzewa.
Przy okazji W. poprzesadzał niektóre parapetowce.


  PRZEJDŹ NA FORUM