Rozmowy przy kawie (12) |
paputowy_dom pisze: Zaraz zmykam po lwóweckie ... Ooooo, a cóż to takiego, co pozwoli Ci chwilę poleniuchować? A ode mnie właśnie lenistwo odbiegło, przymusowym kurcgalopkiem, w siną dal! Właśnie zadzwoniły dzieciaki i zapowiedziały się całą kupą w długi weekend. No i jak zwykle mój małż wpadł w szał planowania wytwornie-wystawnego menu i związanych z tym zakupów. I jak zwykle zaplanował żarcia dla pułku wojska wracającego z wojny, a nie dla siedmiu umiarkowanie jedzących osób. I żadne tłumaczenia do niego nie trafiają. Rozpacz w kratkę! |