Rozmowy przy kawie (12)
Ja też właśnie zjadłam obiadek, który mąż z firmy przywiózł... Pyszny był, kurczak z warzywami grilowany i surówka z kapusty kiszonej. Jak pracuje od rana to mnie się nie chce garów brudzić, bo obiady u nich dla pracowników są po 4,50 pan zielony

Pati bardzo żałuję teraz, że na strych nie weszliście.... Miałabyś porównanie pan zielony


  PRZEJDŹ NA FORUM