Rozmowy przy kawie (12)
Słoneczkiem witam.aniołek Takie poranki to ja lubię. Bura szmata sobie poszła i niech nie wraca. Może słoneczko mi trochę nastrój poprawi.

Janinko, no o to właśnie chodzi, że żadnego terminu nie dostrzegłam. Jestem przyzwyczajona do wysyłki zaraz po zaksięgowaniu pieniędzy i przeglądając ofertę pierwszy raz nie zauważyłam niczego takiego. Dopiero po rozmowie z Panią zaczęłam grzebać, szukać i też mialam trudności ze znalezieniem, o czym została Pani poinformowana podczas następnej rozmowy. W sumie dokładnego terminu nadal nie znalazłam, tylko, że jakaś "rezerwacja". Niech tworzą czytelniejsze strony!diabeł Ktoś, kto tam kupuje, może wie gdzie czego szukać i zna zasady. Dla mnie nie było wszystko takie oczywiste. W mailu przychodzącym zaraz po zakupie, takich informacji o terminie również nie było, na co także złożyłam zażalenie. Oni specjalnie chyba tak robią, że terminy nie są tak widoczne. Gdybym to zauważyła wcześniej, pewnie zamówiłabym gdzie indziej ten grab. Może właśnie o to chodzi, żeby klient za szybko nie znalazł...

Deszczu chwilowo mam dość, jest mokro, kałuże na podjeździe jeszcze stoją. Wystarczy, choć zapewne nie na długo.
Basiu, jakie pyszne, zjadłabym. U mnie zielone jeszcze.


  PRZEJDŹ NA FORUM