Rozmowy przy kawie (12)
Czekasz [bJasiu[/b] na deszczowy dzień zdziwiony U Nas takie są codziennie smutny Wczoraj po powrocie do domu, korzystając z przerwy, wyrwałam nieco chwastów. A tak nic nie da się robić. Dobrze, że choć gęste sadzenie daje rezultaty i na pierwszy rzut oka nie widać pilnej potrzeby interwencji. Przez ten nieustanny deszcz moje róże są słodka pożywką dla mszycy diabeł Na odpowiedź spokojnie poczekam. I Ty na moją czekałaś wcale niekrótko. Ale jakoś nie umiem tak napisać zupełnie bez przemyślenia...
Pozdrawiam wszystkich czwartkowo z mokrych i zimnych Beskidów aniołek


  PRZEJDŹ NA FORUM