Rozmowy przy kawie (12)
Aniu przykro czytać ,ze końca nie widać , a miałam nadzieję ,że napiszesz że OK i ze będziemy razem świętować.
Musisz uzbroić się w cierpliwość i być dobrej myśli na pozytywne zakończenie całej tej sprawy.
Płacz dobrze robi na emocje , więc popłacz sobie , otrzep się , pierś do przodu i powalcz do końca
a my tu potrzymamy mocno kciuki za Ciebie

Piszecie ,że świętowanie jest męczące , kiedyś bym się z tego śmiała , ale teraz jak najbardziej zgadzam się z tympan zielony.
ja co prawda świętowałam w wekend , dziś nudy na pudy , tylko telefonyoczkolol
ale z okazji święta kupiłam truskawki ( u nas już są w cenie 7,5 - 9 ) i podjadamy razem z eM
Do teściowej zawsze dzwoniłam z życzeniami , mnie to nic nie kosztowało , a Jej było miło.( zresztą teściową miałam w porządku )


  PRZEJDŹ NA FORUM