Wątek niebezpieczny czyli Jurkowe przynudzanie
Zaglądając do Waszych ogrodów często spotykam pełnika europejskiego.W Moich górkach rosnie dziko i jest herbową rośliną Ziemi Kłodzkiej.Zresztą nazywany jest tutaj różą kłodzką.Niestety łany pełników, które pamiętam z dzieciństwa odeszły w niebyt i do ogródków.Dzisiaj musiałem sie sporo najeżdzić po okolicy żeby go sfocić.





Chcecie wiedzieć skąd sie wziął?
Zapadła już ciemna noc, kiedy Władca Sudetów – Liczyrzepa wędrując w kierunku dzisiejszego Kłodzka gdzie lubił wypoczywać, znalazł się okolicach Gorzanowa. Zobaczył najpierw coś, jakby łunę pożaru, a w miarę przybliżania się do tego miejsca usłyszał muzykę, śpiewy i radosny gwar. Będąc już blisko spostrzegł wesoło pląsającą i śpiewającą przy ognisku gromadę, przeważnie młodych ludzi. Jak się okazało świętowano zrękowiny syna najbogatszego we wsi kmiecia z córką kowala.

Wszyscy byli tak rozbawieni, że nawet nie zauważyli przybysza. Ten zaś nabrał ochoty do zabawy. Przyłączył się więc do korowodu, który pląsał poza kręgiem światła. Bawił się wybornie, bo tancerzem był znakomitym. I dalej może by się równie dobrze bawił gdyby nie to, że do ogniska dorzucono naręcze drzew. Buchnął ogień oświetlając i Liczyrzepę. Wtedy dopiero bawiący się zauważyli, że pojawiła się wśród nich jakaś straszna zjawa, człowiek – olbrzym, tak szpetny, że trudno to opisać. Kto żyw rzucił się do ucieczki, co wielce zdumiało Liczyrzepę i dopiero po chwili uświadomił sobie, że wygląda rzeczywiście odrażająco. Przecież zapomniał wrócić do postaci miłego oku męża, jakim by chciał być w tej sytuacji. Tę szkaradną i groźną postać przybrał
aby rozprawić się ze zbójcami, którzy szykowali się do napaści na kupców. Przeraził ich tak mocno, że pewnie nieprędko pojawią się w tych okolicach. Liczyrzepie żal się zrobiło ludzi, którym przerwał tak wspaniałą zabawę i postanowił im to jakoś wynagrodzić. Zatrzymawszy się w tej okolicy nieco dłużej zadbał aby mieszkających tu ludzi nie nękały różne klęski. Sprawił, że z ziemi wytrysnęło tu też źródło z wyjątkowo smaczną, orzeźwiającą wodą. Natomiast z okazji zbliżających się zaślubin młodej pary przyozdobił łąki złocistymi różami, które teraz jako jedne z najpiękniejszych roślin sudeckich można spotkać kwitnące wiosną w całej kłodzkiej krainie, aż po otaczające je zewsząd góry. Kwiat, o którym mówi legenda, że podarował go w swej hojności mieszkańcom tej krainy Liczyrzepa, zwany pełnikiem europejskim (Trollius europaeus) stał się z czasem symbolem Ziemi Kłodzkiej. Ze względu na masowe występowanie w tym rejonie doczekał się nazwy – „róża kłodzka”. Pełnik europejski jest rośliną rozpowszechnioną w Europie Środkowej ale występuje też na innych kontynentach. Jak twierdzi wielu botaników, jego największe skupisko występuje niewątpliwie na Ziemi Kłodzkiej, szczególnie w okolicach Radkowa, Dusznik Zdroju, Lewina, Kudowy, Gorzanowa oraz rejonie Śnieżnika. Jest rośliną chronioną.




  PRZEJDŹ NA FORUM