NIEKOŃCZĄCE SIĘ PRÓBY... aby powstał ogród |
Darusia o jakim porządku mówisz ? chwastów nie ma tam gdzie nic nie rośnie ...ha ..ha.. ,jak wpadłam ostatnio to najpierw powitanie z Rh i azaliami ,biegusiem podlewanie, parę zdjęć cyknęłam w międzyczasie i niesamowite ilości chwastów zaczęłam wyrywać , głównie obrodziła " kaszka" ale ta na tych moich piachach łatwo się wyrywa , ale byłam niecałe 3 dni więc za dużo nie zrobiłam , w międzyczasie kopałam doły na czekające do wsadzenia chabazie no i ( - czas na gary )itd...a serduszki są śliczne na działce mam 3 , dosadzę jeszcze tą z żółtymi listkami , posadziłam w przydomowym i na działce też chcę taką mieć , jakoś przedtem nie zwracałam na nie uwagi a to taki wdzięczne roślinki , Valentino śliczna ... Poza podziwianiem , podlewaniem , odchwaszczaniem ,wsadziłam 2 kaliny , przesadziłam miodunkę w inne miejsce , rosła na suchym miejscu , nawet się rozrosła , w podzięce za to dałam jej lepsze miejsce o ile w ogóle można tak powiedzieć ... miodunka w na nowym stanowisku , jeszcze kilka chcę dosadzić w te puste placki akcja dół teraz jeszcze dosypię dobrej ziem , kompostu , i można sadzić |