NIEKOŃCZĄCE SIĘ PRÓBY... aby powstał ogród |
cd mojego 3 dniowego pobytu na działce to jest wyjście przez małą furteczkę (wąska uliczka) tędy wychodzimy na spacery w pola z Amelką i zbliżenie widoczek z tarasu w leśnym zakątku mam też paprocie zaczęła kwitnąć tawuła nieliczne orliki i znowu zachwycam się kwiatami Simony i po deszczyku mam nadzieję zobaczyć ją w pełni kwitnienia Blurettia posadziłam kalinę Cascade i Sargenta Onondagę(tej ostatniej nie zrobiłam zdjęcia po posadzeniu już niedługo zakwitnie lilia złotogłów tak wygląda kalina koralowa wsadzona na jesieni w zbliżeniu jej pomponiki kiedy szykowałam się do powrotu , odwiedził mnie królewicz zamieniony w żabkę , nie mogłam jednak go odczarować bo M stał obok z groźną miną ,że czas już wyruszać .. |