Kompostowy zlot sierpniowy (2015) |
Małgoś no co Ty! Ale faktycznie, że ja takie zaproszenia traktuję okropnie poważnie w sensie emocjonalnym. My z W. zwierzętami stadnymi nie jesteśmy i raczej nie mamy okazji często u kogoś gościć. Ale jak jest okazja pobyć w znakomitym towarzystwie, to my zawsze chętnie No i wobec tego w swoim czasie i do Was dotrzemy! Pat Kicię się weźmie na nocny wypad do baru i wszyscy się nam kłaniać będą W. już poinformowany i ucieszył się! A zatem pozostaje teraz tylko co drugi dzień przypominać o wyjeździe... |