Rozmowy przy kawie (12) |
zuzanna2418 pisze: Ufff... koniec na dziś. Dałam radę i dostałam pochwałę, że dobrze mówię w języku Szekspira Nooo... a nie tak dawno temu żeś się krygowała, że angielski to Ty nie bardzo....ładnie to tak ściemniać? Ja nie byłabym w stanie wygłosić wykładu w tym języku, nawet gdybym dysponowała jakąkolwiek wiedzą specjalistyczną uprawniającą do wygłaszania wykładów, zatem szacun i chapeau bas Aniu czyli latem przyjeżdżasz do mnie rowerem? Ewo też napaliłam, jak rasowy żul, odpadkami drewnianymi z ogrodu, ale poszło o wiele żwawiej niż po burżujsku węglem Niby w dzień 20 stopni a w tym kamiennym domiszczu nadal zimno po kątach siedzi Zmykam uśpić dzieci i zagłębić się w "Ziemię obiecaną" - przyznam publicznie i ze wstydem, że nigdy nie przeczytałam, ale mnie wycieczka do Łodzi natchnęła |