Moja średnia siostra od dobrej dekady lansuje ideę małżeństw jednopłciowych: nie jest lesbijką, drugiego męża już wychowuje i właśnie na podstawie bogatego doświadczenia uważa, że tylko związek dwóch kobiet może być naprawdę udany. Może być czysto platoniczny, potrzeby pierwotne można sobie zaspokajać przy pomocy robotnego lub nie kochanka, a chodzi bardziej o jednomyślność w sprawach istotnych typu dom, praca, wychowanie dzieci, sposób spędzania wolnego czasu I jak tak sobie przygięta do ziemi grabię w przerwie pracowej, jednym okiem pilnując dzieci, drugim obiadu, a w głowie planując wydatki, urlopy i emeryturę to sobie myślę, że chciałabym mieć taką żonę jak ja
A ad rem, czyli w kwestii ogrodu, to pięknie wyglądają takie wygolone na czysto tereny, nie? Ja dysponuję daleko mniejszym areałem, a efekt przestrzenny osiągam niezły, więc co dopiero u Ciebie. Pamiętam jak dobry rok temu pisałaś o planach alejowo-nasadzeniowych - wtedy trzeba było użyć sporo wyobraźni, żeby je sobie zwizualizować, a teraz to już jest prosta wykoszona ścieżka do celu |