NIEKOŃCZĄCE SIĘ PRÓBY... aby powstał ogród
W 2014 miałam operację na jelitach , w szpitalu wdało się zakażenie , ponad miesiąc chochlowali mi w tej ranie
wkładając różne lekarstwa , jak wróciłam zgięta w pół obierałam ziemniaki i wszystko tak jakby się nic nie stało ..szkoda gadać a M ma za zadanie ...oglądanie telewizji ( wszystkie mecze jak leci )
diabeł..no przecież wrócił ze szpitala ...a ja jak krążownik czuję się umęczona


Skąd ja to znam...? zakręcony
Co jest tą płcią, że są takimi osłami? pan zielony
A, powiem Ci coś - przestan latac koło niego. Połóż się i powiedz, że źle sie czujesz i musisz poleżeć i sam musi zrobic zakupy i obiad. I twardo nie wstawaj z łóżka przez dwa, trzy dni. Jakby coś marudził, to mów, że fatalnie sie czujesz i nie masz siły wstać i poproś, żeby Ci podał herbatę.
Może mu sie odrobinke oczy otworzą. Może, bo z nimi to pewności nie ma. Czasem słonia w salonie nie zauważają.
U mnie bylo tak, że dokąd nie miałam diagnozy, wciąz próbowałam byc silniejsza od samej siebie i za wszelka cenę starałam sie dać radę wszystkiemu, co robiłam wcześniej, a on to bez najmniejszych skrupułów wykorzystywał, malo tego, wciąz był niezadowolony i demonstracyjnie przygnębiony trudną sytuacją... Gdy lekarz mi powiedział, że jesli nie podejme natychmiastowo leczenia, to został mi moze z rok życia, troszkę sie zawstydził, ale tylko troszkę, za mało, żeby całkiem zmienić zachowanie. Dopiero w tym roku, po dwóch latach mojej morderczej terapii troche sie wybudził ze snu i zaczął cos robić. Jednak ostatnio znowu kończy mu sie entuzjazm i trzeba bata, żeby do czegos sie wziął zakręcony nie wiem, jak to bedzie dalej wyglądało... Dlaczego oni są takimi osłami?? diabeł


  PRZEJDŹ NA FORUM